RSS

List od smoka: szósty

"Jako smok, mam ciekawą zdolność wczucia się w sytuację innych w dość zaawansowanym stopniu, ale na razie nie będę tego tłumaczył. Postanowiłem sobie spróbować wyobrazić jak wy odbieracie te listy, ludzie. Jakiś świr podający się za smoka pisze o rzeczach oczywistych, których działania również jest proste, a mimo to zadaje miliard pytań. Często pisze też niezrozumiale. Dlatego w tym liście opowiem wam, kim jest smok. Ten prawdziwy smok, faktycznie istniejący. Zapamiętajcie ten tekst. Bo nigdy więcej czegoś podobnego nie znajdziecie

Lubie czytać o smokach... tych ludzkich smokach. "Eragon", "Smok jego królewskie mości"... Nawet ten "Smoczy Teatr" przeczytałem, bo tam o smokach było. Czemu? Bo czasami takie bzdury o nas piszecie, że czytając na przykład na czym polega proces wychowawczy smoczątek (to akurat w De Agostini przeczytałem), humor mi się momentalnie poprawia. Kompletnie nic o nas nie wiecie. Macie skądś jedynie podstawę, jakieś resztki wspomnień z bardzo odległych czasów. Ale my jesteśmy inni niż wam się zdaje. 

Po kolei. Smoki traktuje się albo jak dzikie zwierzęta (Harry Potter), albo jak stworzenia inteligentne (Eragon). Niestety wychodzą po za ten schemat. Czy to człowiek, czy to mysz, czy to smok. Jesteśmy zwierzętami. WSZYSCY. Co ludzi wyróżnia od waszego wyobrażenia zwierząt? Inteligencja? Delfiny też są inteligentne. Dostosowanie otoczenia? Ptaki też budują gniazda, bobry tamy... Tak więc jako tako nie różnimy się od ludzi, myszy czy pszczół.

Dobro i zło. Ludzkie smoki są albo te dobre, albo złe. No i znowu. Smoki wychodzą po za ten schemat. Przykładowo weźmy jedną z najbardziej nieakceptowalną i "niemoralną" czynność w waszym społeczeństwie. Zabójstwo. Jest to według was ZŁE. Ale dobrem będzie pomoc staruszce przy przejściu przez ulicę. Macie bardzo posegregowane co jest dobre a co złe. Dla smoka istnieje jedynie sumienie. Jeżeli zabójstwo dla niego nie jest złe, to czemu nie? Za to pomoc staruszce może nie być dobra. U smoków taki system się sprawuje, ponieważ wszelkie działanie jest kierowane jakimś ISTOTNYM powodem. Na przykład nie znajdziecie wśród smoków sadysty. Nie zabiją danego smoka bez powodu. Nie pomogą innemu smokowi, jeśli ten sam nie poprosi o pomoc. Dla człowieka może być to trudne dla zrozumienia. Ale jest znacznie więcej czynników, które jeszcze wpływają na nasze decyzję, a przede wszystkim to, że jesteśmy indywidualistami. I ten system nam nie przeszkadza.  

Tok myślenia. Jeżeli poprzednie dwa punkty były trudne do wytłumaczenia, to ten jest niemożliwy... Ale spróbuję. W którymś liście to już pisałem. Smok myśli całkiem inaczej niż człowiek. Potrafi spojrzeć na sytuację z każdej perspektywy, jest obiektywny, w razie odbierania sprzecznych emocji naraz, potrafi wykorzystać oba, bez podejmowania trudnej decyzji które odrzucić. Jego myśli nie są ograniczane żadnymi schematami... O! Mam ciekawy przykład. Tok myślenia człowieka to impuls elektryczny, podążający po kablu. Jest jednoliniowy, ograniczony. Tok myślenia smoka to elektron, krążący na orbicie atomu. Jest wszędzie i go nie ma, jest jeden i jest nieskończony.

Emocje. Smoki sobie z tym najgorzej radzą. Jest to dość skomplikowana sprawa. Uczucia smoka są bardzo niestabilne. Normalnie smok odczuwa je w bardzo nikłych ilościach, często nawet nieodczuwalnych. Ale Jeśli natężenie ów emocji jest zbyt duże, rozpętuje się potężna burza w duszy smoka. Zazwyczaj kotłujemy takie emocje w sobie, aż wygasną same. Jest to bardzo nieprzyjemny proces ale nasz gatunek trochę sam się wkopał pod tym względem. Nie ma nic idealnego... Ale zdarza się, że taka burza emocji wybucha na wierzch. Ludzie widzieli takie przypadki. To jest właśnie to, co wy nazywacie smoczym ogniem. Emocję tak potężne, tak skondensowane, że powietrze gęstnieje wokół. Każdy dookoła odczuwa to co ten nieszczęsny smok. Nie raz zmienia się to we wściekłość, szaleństwo, furię... Po czymś takim nasza dusza jest... poraniona. Boli. 

Jak już pisałem wyżej, smoki są indywidualistami. Nie piszę, że samotnikami, bo lubią towarzystwo innych smoków, ale działają sami. Nie istnieją dla nas tematy tabu, gdyż bez skrępowania rozmawiamy o wszystkim. Nie bawimy się w grę pozorów, bo to bez sensu. Jesteśmy leniwi. Lubimy konkretność danej informacji. Nie istnieją dla nas konsekwencje własnych czynów. Jesteśmy bardzo dumni, może też mściwi. Bardzo możliwe, że egoistyczni. W sumie jest dużo jeszcze rzeczy, które nas charakteryzują, ale nie wiem jak je opisać. Przede wszystkim nie ograniczamy się schematami, nie mamy wszystkiego poukładane jak wy. Jesteśmy... wolni!

Jak już pewnie zauważyliście, smok ma znacznie lepiej rozwiniętą duszę niż wy. Znacznie lepiej kontroluje swoje duchowe jestestwo, przez co jest znacznie bardziej wrażliwy pod tym względem. Smoka mało obchodzi jak coś działa, jak coś jest zrobione, skąd się coś wzięło. On woli się tym pozachwycać. Właśnie tutaj jest dobry przykład jakim dziwnym tworem jest smok. Jeszcze przed chwilą pisałem, że nie radzimy sobie z emocjami i praktycznie ich nie odczuwamy, a teraz piszę, że jesteśmy bardzo emocjonalni. Dziwne, prawda? Ale tak jest. Jak ten elektron - jest wszędzie i nigdzie.

Ciekawy jestem czy coś zrozumieliście z tego. Raczej wątpię no ale cóż... starałem się."


< poprzedni                                                                                         następny >

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

0 komentarze:

Prześlij komentarz