Cześć wszystkim w ten wspaniały, walentynkowy dzień! Doskonale zdaję sobie sprawę, że wielu singli ma problem jak spędzić 14 lutego, więc wychodzę na przeciw ich rozterką i oto oficjalnie, po pół roku pisania, publikuję w końcu kolejny rozdział do Smoczego Teatru - Oczami konia!
Oczami konia jest tak naprawdę pierwszym rozdziałem książki, który opowiada o losach bardzo niepozornej, wydawać by się mogło drugoplanowej postaci, Siwku. Stworzenie to pojawia się już na samym początku Smoczego Teatru, pomagając samotnemu łowcy, Detkelowi. Nie było jednak wyjaśnione jak te dwie postacie się poznały i czemu są ze sobą tak zżyte, ale po tym rozdziale wszystko staje się jasne! 30-stronicowa część opowie wam o niezwykłej historii tego czworonożnego stworzenia, które musiało wiele przejść, zanim w końcu odnalazło swoje przeznaczenie...
Dla zachęty dodam, że kilka osób już czytało Oczami Konia i każdej z nich bardzo się spodobała nowa część! Piszcie w komentarzach czy wy też daliście się wciągnąć!
Opowiadanko dostępne jest tam gdzie zwykle, na Issuu.com
0 komentarze:
Prześlij komentarz