Robię co mogę. Naprawdę robię co mogę. Nowego Xue piszę co najmniej stronę dziennie, często nawet rezygnując z obiadu bądź innych przyjemności, żeby zmieścić z czasem! :P 17 stron już jest gotowych a przewiduje jeszcze około 5 - 6. Chwile mi też zajmie poprawa i korekta. Chcę żeby "Płomienie z dawnych lat" były PERFEKCYJNE. Dobrze mi się to pisze i byłoby źle, gdybym zepsuł ten rozdział.
Zacząłem również myśleć o nowym odcinku "Smoczego Edenu". Między zajęciami trafiają mi się okienka i wtedy spokojnie mogę tworzyć piąty rozdział z tej serii. Powoli kończę projektować i za niedługo zabiorę się do pisania.
Dla zainteresowanych, nowy odcinek mustanga zacznie się planować po skończeniu najnowszego Xue.
To tyle. Trzymajcie się!
0 komentarze:
Prześlij komentarz